Los systemu operacyjnego dla urządzeń mobilnych MeeGo jest dość niepewny. Nokia już wycofała się ze wspierania systemu, aktywny udział Intela w jego rozwoju jest wątpliwy.

Co prawda Intel nie ma zamiaru wycofywać się ze wspierania MeeGo, ale z pewnością system nie będzie w centrum uwagi giganta. Intel publicznie oświadczył, że nie zamierza odchodzić ze społeczności skupionej wokół MeeGo, ale nie określił w jakim stopniu zamierza partycypować w rozwijaniu systemu. Niezależne źródła (netbooknews) podały dziś informację, że projektem chce pokierować Samsung.

Ale plotki o tym, że Samsung kupi skazany na odejście w niepamięć system operacyjny już słyszeliśmy. Nie dalej jak dwa tygodnie temu w mediach pojawiła się plotka, że Koreańczycy chcą kupić webOS, z którego rozwijania (przynajmniej na telefony i tablety) chce się wycofać HP. Plotki zostały szybko zdementowane, gdyż Samsung zamierza skupić się na rozwijaniu urządzeń z systemem Bada OS 2.0. Niewykluczone zatem, że w przypadku plotki o MeeGo historia się powtórzy.

Jednak analitycy twierdzą, że Samsung może zdecydować się na zaadoptowanie tylko części tego, co oferuje MeeGo na własne potrzeby. Zamiast produkować urządzenia z MeeGo, który byłby czwartym po Bada OS, Androidzie i Windows Phone systemem wykorzystywanym przez koreańskiego producenta, Samsung mógłby skorzystać z fragmentów kodu MeeGo przy rozwijaniu swojego własnego systemu — Bada OS.

Źródło: dobreprogramy