Zaczęło się od naklejek na opakowaniach phabletu Galaxy Note 3 (możecie je zobaczyć na zdjęciu poniżej), które zauważyli klienci. Były one różne w zależności od regionu, z którego pochodzili nabywcy – model europejski lub model amerykański. Cały zabieg wydaje się o tyle dziwny, że przecież Note 3 skierowany jest do segmentu biznesowego, który nie stroni przecież od podróżowania.
Szybko okazało się, że sprawa jest znacznie poważniejsza i dotyczy także innych urządzeń Samsunga, tj. Galaxy S II, Galaxy S III, Galaxy S4, Galaxy S4 mini i Galaxy Note (o ile wyprodukowano je później niż w lipcu tego roku). Producent postanowił więc zabrać głos w sprawie i nieco uspokoić reakcje, jak czytamy w oświadczeniu:
"Jeśli urządzenie zakupione w którymś z regionów nie zostało jeszcze aktywowane poprzez pierwsze użycie, może zostać za darmo odblokowane w innym regionie u lokalnych partnerów serwisowych Samsunga."
Rozwiązuje to może problem smartfonów zakupionych za granicą, które nie były jeszcze uruchamiane, ale niestety nie pomoże osobom, które często podróżują i używają kilku kart SIM albo tym, których sprzedawcy postanowili „przetestować” urządzenie przed wysyłką.
Frazpc.pl
