
Cider działa na innych zasadach niż tradycyjne emulatory - po prostu "oszukuje" aplikacje sugerując im, że są uruchamiane w swym natywnym środowisku. Program adaptuje ich kod w locie tak, by współpracowały z jądrem i bibliotekami Androida.
W sieci pojawił się filmik prezentujący działanie na tablecie z systemem Google'a kilku aplikacji z iOS. Znalazło się wśród nich między innymi pochodzące prosto od Apple'a iBooks. Największe wrażenie robi jednak działanie przeznaczonego dla produktów z "i" w nazwie benchmarka, który całkiem płynnie odpala skomplikowaną animację w 3D.
Autorzy Cinder, grupa studentów z Uniwersytetu Columbia obiecują, że będą rozwijali swój projekt. Jak na razie nie współpracuje on choćby z aplikacjami wykorzystującymi aparat fotograficzny, a niska wydajność w wielu innych nie pozwala na rozpatrywanie emulatora w kategoriach innych, niż po prostu ciekawostki.
Miejmy jednak nadzieję, że już za jakiś czas czeka nas przełom w kompatybilności przenośnych systemów.
zrodlo: komputerswiat.pl