Czy Polacy mogą zrewolucjonizować rynek inteligentnej galanterii? Jeśli znajdą inwestorów - może to być całkiem prawdopodobne. Niewielka firma uBirds postanowiła podejść do smartwatchy w nieco inny sposób - i opracowała... inteligentny pasek do zegarka.
uBirds nie jest dużą firmą, ale to nie oznacza, że jej twórcy nie mają doświadczenia w branży nowych technologii. Założyciele uBirds, Paweł Karczewski i Patryk Lamprecht ukończyli wydział Mechatroniki Politechniki Warszawskiej, a niedługo potem - jeszcze jako Machatronics Team - zdobyli drugie miejsce w organizowanym przez Texas Instruments międzynarodowym konkursie Analog Design Contest 2012. Jako najmłodsi z finalistów zaprezentowali wówczas urządzenie do badania bezdechu sennego. Później, z podobnym urządzeniem, znaleźli się w finale Intel Business Challenge 2013. Niestety, w tym miejscu zderzyli się z realiami polskiego rynku i postanowili opuścić rynek medyczny.
Dziś wracają - ale już ze sprzętem konsumenckim, w dodatku dość nowatorskim. Obaj inżynierowie opracowali pasek, który zamieni w smartwatch dowolny zegarek, nawet mechaniczny! Pomysł jest zdumiewająco prosty w założeniach: całą elektronikę umieszczono w pasku! Innymi słowy - do zwykłego zegarka montuje się inteligentny pasek. Jakie są jego możliwości? Pasek liczy kroki, przebyty dystans i spalone kalorie. Zastępuje zatem opaskę fitness.
Dodatkowo, za pomocą diod LED i wibracji może przekazywać powiadomienia z telefonu. Według założeń, powiadomienia będzie można dowolnie konfigurować - tak, by były zrozumiałe dla użytkownika. Pasek umożliwi również zdalne sterowanie smartfonem za pomocą gestów. Na przykład, potrząsając nim będziemy mogli odrzucić albo odebrać połączenie. Stukanie w pasek pozwoli sterować odtwarzaczem - i tak dalej.
Oczywiście wszystkie gesty będziemy mogli dowolnie konfigurować, według własnych potrzeb. W pasek wbudowano także moduł NFC, który umożliwi np. dokonywanie płatności. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że pasek - nazwany Unique - będzie pasował do standardowego mocowania zegarkowego, będziemy go zatem mogli używać z naszym ulubionym czasomierzem, bez konieczności zastępowania go elektronicznym.
Te, jak wiemy, nie zawsze należą do eleganckich. uBirds Unique rozwiązuje ten problem: zegarek zostaje ten sam, zmieniamy sam pasek, który - dodam - będzie oferowany w kilku wariantach i wykonywany ze skóry naturalnej. Twórcy paska umożliwią nabywcom nawet samodzielne zaprojektowanie jego wyglądu! Pasek uBirds ma współpracować z systemami iOS i Android, zaś zarządzanie jego funkcjami zostanie powierzone dedykowanej aplikacji.
Czemu piszę o gadżecie w czasie przyszłym? Odpowiedź jest prosta. Firma szuka inwestorów, skłonnych wyłożyć gotówkę na uruchomienie produkcji seryjnej. Z zebranych na razie funduszy udało się stworzyć prototyp i platformę, pozwalającą zaprezentować go w sieci. Na razie nie wiemy, czy start projektu zakończy się sukcesem.
Trzymam kciuki, bo gadżet wydaje się ciekawy. Pasek uBirds celuje w nabywców, którzy chcieliby mieć smartwatch, bez rezygnowania w używania dotychczasowego, tradycyjnego zegarka. To - jak sądzę - bardzo obiecująca i nie zagospodarowana jeszcze nisza rynku wearables.
Źródło: mgsm.pl