W moim telefonie po raz drugi zepsuł się głośnik, tzn. na początku zaczął "charczec" gdy był zimny, a na końcu drastycznie spadła głośnośc odtwarzanej muzyki i dzwonków. Telefon ok. 3 miesiące po naprawie tegoż właśnie elementu. Telefon nie mi nie spadł i nie wpadł do wody. Czym to mogło byc spowodowane?

_NeedSpeed_, mi tak charczał jak miałem słabą baterię, ale u Ciebie to raczej nie wchodzi w grę.

Już działa! :-D Pomogło nagrzanie suszarką do włosów Dlaczego tak się dzieje?

P.S. Sorki za zaśmiecanie forum.

Rozszerzalność cieplna metali. Pewnie styki gdzieś nie dobijają w mikro odstępach. Ciepło rozszerza metal i styki łączą się dobrze. Ot to.

A może się coś dziac z membraną tegoż właśnie głośnika? :->

tak, może. choć jako takiej membrany tam nie ma.
wydaje mi się, że trochę pochodzi i bedzie do wymiany.
nagrzałeś tylko głośnik? czy cały tel. a raczej obszar gdzie on jest?

Tylko głośnik :-P

Witam wszystkich.

Dopisuję się do tego wątku ponieważ mam podobny problem. Mianowicie: Też padł mi głośnik(gra troszkę ciszej i trzeszczy) więc postanowiłem go wymienić.

Telefon cały rozebrałem i dobrałem się do glośniczka(buzzera) ale wtedy naszła mnie jedna watpliwość - czy ta uszczelka z takiej czarnej gąbki da sie wykorzystać po wymianie buzera? Czy może do nowych buzerów są takie dodawane? Wymieniał już ktoś głośniczek i mógł by opisać swoje doświadczenia?

Z góry dzieki za odpowiedź na moje pytania .

Moim zdaniem powinno być coś takiego, ale na wszelki wypadek możesz zachować gąbkę i założyć do nowego buzzera jeśli jej tam nie będzie

A wymieniałeś może kiedyś ten głosniczek? Bo ta uszczelka wygląda na przyklejoną i nie wiem czy się nada do użytku po wymianie.

Głosniczek już zamówiłem na allegro i jak przyjdzie to opisze jak sobie poradziłem.

Pozdro.