Problem leży w tym, że tata przeglądał internet i nagle zawiesiło się na "sprawdzaniu pamięci podręcznej" i nic nie działa. Odpaliłem bez baterii i zaczęło sprawdzać dysk (nic nie wykazało, pliki ok, indeksy ok i zabezpieczenia też). I tak jest ciągle, włączam, zaczynam przeglądać np. Gazeta.pl stronę i się zacina. Sprawdziłem i na Chrome i FireFox'ie.
Jakieś pomysły? W tej chwili zmiana kompa nie wchodzi w grę xd.