W przyszły wtorek Parlament Europejski będzie głosował nad wycofaniem wszelkich form pornografii. Erotyczne filmy i zdjęcia mogą całkowicie zniknąć z sieci.
Richard Falkvinge, założyciel Szwedzkiej Partii Piratów i zagorzały obrońca wolności słowa, poinformował na swojej stronie internetowej, że już w przyszły wtorek Parlament Europejski zagłosuje nad projektem rezolucji w sprawie eliminowania stereotypów dotyczących płci.
Jednym z efektów ma być zablokowanie rozmaitych form pornografii w mediach, na terenie całej Unii Europejskiej. We wspomnianym projekcie czytamy:
(…) mając na uwadze, że nowy status kulturalny pornografii ma największy wpływ na młode kobiety i młodych mężczyzn; mając na uwadze, że rozpowszechnianie pornografii, czyli obecny proces kulturowy, w ramach którego pornografia przedostaje się do naszego życia codziennego jako coraz powszechniej akceptowany, często idealizowany element kultury, występuje szczególnie wyraziście w kulturze młodzieżowej: począwszy od programów telewizyjnych i czasopism dla młodzieży, a skończywszy na muzyce i reklamach skierowanych do ludzi młodych; (…)
Mówiąc krótko i wprost, Parlament Europejski dąży m.in. do wyeliminowania wszelkich form dystrybucji pornografii z mediów: internetu, telewizji, prasy i gier komputerowych. W działania mają zostać zaangażowani dostawcy internetu. W punkcie 14. rezolucji czytamy:
"(...) podkreśla, że polityka eliminacji stereotypów obecnych w środkach masowego przekazu musi koniecznie obejmować działania w środowisku cyfrowym; uważa, że w tym celu niezbędne jest uruchomienie skoordynowanych na poziomie europejskim działań w celu rozwinięcia prawdziwej kultury równości w internecie; zwraca się do Komisji o opracowanie, we współpracy z zainteresowanymi stronami, karty, do której przystąpienia zostaną zaproszeni wszyscy operatorzy internetowi (...)"
* Pełna treść rezolucji jest dostępna do przeczytania po polsku na stronie Parlamentu Europejskiego.
Jeśli we wtorek rezolucja zostanie przegłosowana przez Parlament Europejski, państwa wchodzące w skład Unii Europejskiej będą zobowiązane do podjęcia natychmiastowych kroków wymierzonych w obecność pornografii w mediach.
Dla miłośników internetowej pornografii sprawa z pewnością jest poważna. Richard Falkvinge zachęca nawet do zalewania europosłów falą maili z protestami.
źródło: komputerswiat.pl
[ Dodano: 7 mar 2013, o 14:21 ]
Teraz juz nawet pofapac nie bedzie mozna przez ta zasrana unie