Jak dla mnie to kolejny bezsensowny temat stworzony po to, żeby kogoś shejtować i kłócić się. Jaki jest tego sens? Bo nie widzę...

Lubię hejting.

Wiecie,że ganja powoduje bezpłodność?

Jak już tyle osób wklejało głupie obrazki..

@up:



;_; ;_;

jedyna zaletą legalizacji byłby brak agresji.widzieliście już zapewne nie raz jakiegoś gościa pijanego który jest agresywny a zjaranego agresywnego jeszcze w życiu nie spotkałem

Ja też przeciwko. Więcej problemów z tym będzie jak korzyści.

Kto chce, to i dziś już ma. Tylko niepotrzebnie kasę się marnuje. A mafie rosną w siłę, bo to ich główne źródło dochodu.

a ja miałem już taką wątpliwą przyjemność. Niestety osobiście znam gościa, na którego ''marychuanina'' nie działa jak to ćpuny opisują że odlot, chilout, pozytywne nastawienie i kosmos w doopie. Włącza się agresor i lepiej typowi zejść z oczu. Pewnie tak jak alko, nie dziala tak samo na wszystkich, co nie zmienia faktu że jestem za tym żeby nie legalizowali tego ścierwa. A handlujących powinni pałować i do łagru

[ Dodano: 24 sie 2012, o 22:07 ]
a w lecznicze właściwości za chooj nie uwierze

Nono, widzę ładnych mamy tutaj stalinistów.

Ja wychodzę z dwóch prostych zasad:
„Żyj i daj żyć innym.”
„Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć.”

Ja jestem za tym żeby legalizować wszystko. Co głupszy zaćpa się na śmierć i jednego debila mniej wtedy

Ciekawe,co powiecie jak wasze nastoletnie dziecko będzie zćpane cały czas.Pozdrawiam! PS.Lepiej jarać szlugi i mieć raka płuc i zdrowo w bani,niż marychułane i być bezpłodnym;wiecznie na haju.

mc9, nie chcesz zobaczyć stanu zdrowia mojego dziadka po 65 latach palenia papierosów, naprawdę nie chcesz palić ani fajkę ani jointów. Mój kumpel też raz zapalił marysię i nieźle go wtedy popi******o

[ Dodano: So, 25 sie 2012, 06:16 ]
I nie sądzę abyś miał od palenia fajkę zdrowo w bani.

Też tak kiedyś myślałem, ale w trakcie dyskusji sprzed dwóch lat pod naporem argumentów zmieniłem osąd w tej sprawie:
>> wspona-akcja-zmiana-prawa-odnosnie-marihuany-dekryminalizacja-vt10730-30.htm#p378395


Myślę, że jak aktywiści na rzecz depenalizacji podchodzą do tego zwykle zbyt hurraoptymistycznie, tak Ty demonizujesz.

"Nie wiem jak jest po papierosie ale się wypowiem"