
adrian219 wrote:Filip, mają sprawę już w sądzie, polecam nie kupować.
Filip wrote:adrian219, czemu?? Na wykopie dzisiaj koleś napisał, że to działa.
Dwa lata temu Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił przetarg na częstotliwości 2570-2620 MHz. Wygranie go wiązało się z obowiązkiem dostarczenia Polakom darmowego internetu. Oczywiście nie miał to być internet, z którego można by korzystać cały czas, a jedynie przez 60 minut za jednym razem. Prędkość pobierania plików dla jednego użytkownika miała nie być mniejsza niż 128 kb/s i nie większa niż 256 kb/s.
Mało kto wie, że ten internet już działa. Jak pisze Techmobile, od 10 mają 2011 roku firma Aero2 ma obowiązek (obok działalności komercyjnej oczywiście) dostarczać go Polakom. I dostarcza. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Zacznijmy od tego, że współwłaścicielem Aero2 jest Zygmunt Solorz-Żak, a infrastrukturę zapewnia jej Cyfrowy Polsat. Niby wszystko działa, ale nikt specjalnie tego nie rozgłasza.
Serwis Techmobile przekopał się przez stronę Aero2, by na podstronie "O spółce" znaleźć malutki odnośnik do informacji o darmowym internecie. Szczegóły oferty szokują. Najpierw należy wpłacić Aero2 depozyt w wysokości 55 zł, potem nabyć odpowiedni modem, a w końcu wypełnić formularz i przyjść z nim do Biura Obsługi Klienta.
Kiedy już to wszystko zrobimy, teoretycznie powinniśmy mieć dostęp do internetu za darmo. W praktyce zaś natrafiamy na kolejne problemy. Po pierwsze, mapa zasięgu. Jeśli mieszkamy w Warszawie albo Krakowie, nie będzie problemu z odbiorem. Ale już na Podlasiu czy w Lubuskiem nie działa nawet w większych miastach.
Po drugie, nie wystarczy zwykły modem obsługujący HSPA/HSPA+. Trzeba mieć kartę SIM Aero2, którą wydają tylko w Biurze Obsługi Klienta w Warszawie. Odebrać ją można wyłącznie osobiście, bo operator nie oferuje możliwości wysyłki.
Z warunków przetargu jasno wynika, że nie tak miało być. "Uczestnik przetargu powinien zapewnić możliwość pracy terminali z kartą SIM dowolnego operatora" - napisano w warunkach przetargowych. Ponadto operator powinien zapewniać swoją kartę SIM bezpłatnie, a nie za 55 zł.
W praktyce "darmowy internet dla wszystkich" mogą więc mieć tylko mieszkańcy Warszawy i okolic, którzy wpłacili na konto spółki Aero2 55 zł. Pod warunkiem, że umieją znaleźć informacje o usłudze. Oznacza to, że z oferty raczej nie korzystają tłumy Polaków. Darmowy internet dla całego narodu okazał się kolejną mrzonką.
Dostęp nie jest do końca darmowy, gdyż firmie trzeba wpłacić kaucje w wysokości 55zł. Zostanie ona nam zwrócona po zakończeniu umowy.
Aero2 rozpoczęło świadczenie usługi bezpłatnego dostępu do mobilnego Internetu. Sporo kontrowersji budzi jednak sposób w jaki zaczął to robić - wymaganie od potencjalnych użytkowników wpłaty depozytu (55 zł) na wskazane przez operatora konto za kartę SIM, którą trzeba odebrać w biurze firmy w Warszawie.
Szerzej o bezpłatnym Internecie od Aero2 pisaliśmy w tej wiadomości.
UKE poinformował także o szczegółowych warunkach świadczenia usług przez Aero2, na co składa się m.in. ograniczenie treści i protokołów nie większe niż w płatnej usłudze, a także doprecyzowało kwestie świadczonych prędkości - nie mniej niż 128 kb/s i nie więcej niż 256 kb/s w ciągu pierwszego roku świadczenia usług, w kolejnych dwóch latach odpowiednio nie mniej niż 256 kb/s i nie więcej niż 512 kb/s. Pojedyncza sesja nie może trwać dłużej niż 60 minut.
Jak podaje UKE, w kwietniu, czyli przed terminem obligatoryjnego startu z usługami, spółka rozpoczęła wykorzystywanie częstotliwości i uzyskała cztery pozwolenia na używanie pozwoleń radiowych w na terenie Warszawy i jej okolic (Zakroczym, Łomianki, Nowy Dwór Mazowiecki, Halinów).
W związku z tym, iż częstotliwości z zakresu 2570 - 2620 MHz, spółka wykorzystuje jedynie na ograniczonym na obszarze, tym samym ograniczony jest obszar nieodpłatnego powszechnego dostępu do sieci Internet, można przypuszczać, iż to jest przyczyną, iż dodatkowe karty SIM oferowane są jedynie w Warszawie. Prezes UKE nie ma możliwości ustalać zasad budowania sieci dystrybucyjnej w szczegółach. Niemniej jednak, w miarę wzrostu obszaru pokrycia zasięgiem sieci, spółka będzie zmuszona do rozwoju sieci dystrybucyjnej dodatkowych kart SIM, jeżeli ich obecności wymagać będzie technologia dostępu do sieci Internet - argumentuje UKE.
W świetle zobowiązań do niepobierania żadnych opłat za możliwość korzystania z usługi, Prezes UKE podejmie działania w celu wyjaśnienia charakteru opłaty depozytowej. Wyjaśnienia operatora mają zostać przekazane po zakończeniu postępowania.
I należy pamiętać, że po roku prędkość wzrasta do maksymalnie 512 kb/s
adrian219 wrote:2570 - 2620 MHz
nemo333 wrote:Po siódme, nikt wam nie karze z tego korzystać...
Users browsing this forum: No registered users and 0 guests