Od pewnego czasu czytuję pozycje wolnościowe i przysłuchuję się różnym osobom deklarujących się za republikanów, minarchistów, libertarian czy konserwatywnych liberałów. Stąd też w moich oczach zaczęły zyskiwać pewne postulaty liberalizacji gospodarki, co mogłoby wyprowadzić naszą Polskę z marazmu czy POlityki inwestycji z konsekwencjami spłacania długów w późniejszym czasie - do względnego dobrobytu i możliwości stopniowego bogacenia się zwykłych obywateli. Zawsze te pomysły krążyły jednak w mojej głowie dość luźno, dlatego postanowiłem (głównie dla siebie) uporządkować je w jedną spójną wizję nareperowanego, republikańskiego państwa prawa.

Nie jestem żadnym ekonomistą, ani nie pretenduję do takiego grona, ale postarałem się (bardzo z grubsza) choć oszacować swoje pomysły, by nie rzucać ich w próżnię bez żadnej refleksji nad kosztami, jak znakomita większość obietnic wyborczych. Swój rys wysnułem z wielu audycji nadanych w Radiu KonteStacja, z artykułów ze stron i forów libertariańskich / narodowych / konserwatywno-wolnościowych, programów wyborczych UPR, KNP, PRz, PJN, RP (kiedy jeszcze nie popłynął w socjalizm), publikacji obywatelskich organizacji takich jak Nowy Ekran, Koliber i Fundacja Republikańska czy wyliczeń Instytutu Misesa, Instytutu Globalizacji, Centrum im. Adama Smitha i Ruchu "Wolność i Godność".
Ad rem!
- Gospodarka i podatki (na podstawie planu ratunkowego Centrum im. Adama Smitha):
- reaktywuje się ustawę o swobodzie działalności gospodarczej, rezygnując z większości regulacji, koncesji, licencji i pozwoleń, pozostawiając jedynie kilkadziesiąt newralgicznych zawodów regulowanych, natomiast pozostałym dając możliwość rynkowej weryfikacji ("ustawa Wilczka-Rakowskiego" z 1988 r. pozwoliła mniej lub bardziej sprawnie przejść od gospodarki centralnie planowanej do wolnorynkowej, kiedy po kilkudziesięciu latach realnego socjalizmu PRL była praktycznie bankrutem), a także do kodeksu spółek wprowadza się np. koncepcję "spółki właścicielsko-pracowniczej", w ramach której pracownicy poprzez gromadzący się przez cały okres pracy majątek pracowniczy mogliby współuczestniczyć w zyskach i stratach firmy, przez co w większym stopniu czuliby się za nią odpowiedzialni,
- państwo stoi na straży ładu prawnego, dzięki któremu rynek nie jest zakłócony, m.in. poprzez samodzielne nieangażowanie się i nieprowadzenie działalności gospodarczych, ustawodawstwo równe dla wszystkich podmiotów działających na rynku (niezależnie od ich wielkości czy pochodzenia, w tym brak pobłażliwości w stosunku do międzynarodowych korporacji działających niekiedy na granicy etyki/prawa) i jasne (np. dzięki wprowadzeniu przepisu o wiążących interpretacjach urzędów skarbowych) oraz szybki arbitraż i sprawne sądownictwo gospodarcze,
- mając na uwadze, że to nieodpowiedzialna polityka państwa jest jednym z czynników prowadzących do powstawania monopoli, redukuje się do minimum wymogi prawne składające się na barierę wejścia/wyjścia oraz zakazuje się stosowania jakichkolwiek form preferencyjnych, które prowadziłyby do uprzywilejowania jednych podmiotów kosztem zachwiania konkurencji rynkowej (np. poprzez stosowanie ulg podatkowych dla "dużych zagranicznych inwestycji" czy dotowanie nierentownych zakładów),
- dodatkowo wprowadza się ustawodawstwo prokonkurencyjne i instytucje ochrony konsumentów, które dbają o "doskonały przepływ informacji rynkowej" (jeden z podstawowych warunków istnienia modelu "rynku doskonałego") poprzez wymuszanie podawania pełnych informacji o produkcie (np. że jest to żywność modyfikowania genetycznie) czy tępienie praktyk wprowadzających klientów w błąd,
- państwo powinno być bogate bogactwem swych obywateli, toteż rezygnuje się z wszystkich nieefektywnych podatków, których koszt zebrania jest zbliżony do pozyskanych dochodów, a pozostałe obciążenia zmniejsza się do kwoty wystarczającej do realizacji wyłącznie podstawowych zadań powierzonych państwu i spłacie zaciągniętych zobowiązań,
- w zamian za to następuje konsolidacja wydatków poprzez przeniesienie finansowania wszelkich "zdobyczy socjalnych" bezpośrednio do budżetu oraz konsekwentną likwidację strumieni pozabudżetowych w celu prowadzenia spójnego budżetu zadaniowego,
- likwiduje się podatki PIT (od dochodu osób fizycznych), CIT (od dochodu firm), składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, składki na FP, FGŚP i PFRON oraz wszelkie inne drobne, acz uciążliwe daniny, abonamenty i opłaty,
- wprowadza się stały 25%-owy podatek od funduszu płac oraz od innych "dochodowych" umów np. zlecenie, o dzieło,
- wprowadza się możliwość 700-800 zł ryczałtu miesięcznego dla drobnych przedsiębiorców, którzy nie chcą zostawać płatnikiem VAT i prowadzić pełnej księgowości,
- wprowadza się 1%-owy podatek obrotowy i 0,2%-owy comiesięczny podatek od kapitału własnego dla płatników VAT, utrzymuje się dla nich przywilej "odliczania VAT-u dla rzeczy kupionych na firmę",
- podmioty gospodarcze prowadzące działalność społeczną, charytatywną i dobroczynną, będące organizacjami non-profit o pełnej przejrzystości finansów (pełna i jawna księgowość) są zwolnione z konieczności płacenia podatków,
- utrzymuje się 19 czy 20%-owy podatek od dochodów kapitałowych (tzw. "podatek Belki") i podobne rozwiązania opodatkowujące inne formy dochodów, np. z dywidend czy tantiem, również w wysokości 20%,
- do rozważenia pozostaje kwestia 0,1%-owego podatku od transakcji finansowych.
- Polityka finansowa:
- złoty polski pozostaje legalnym środkiem płatniczym (walutą narodową), a jego wyłącznym emitentem jest Narodowy Bank Polski,
- NBP może wprowadzić do obiegu pieniądze o nominalnej wartości równej wyłącznie faktycznemu powiększeniu się realnej gospodarki, czyli równej wzrostowi całkowitej wartości towarów i usług dostępnych na rynku (np. według rocznych wskazań PKB lub innego precyzyjniejszego wskaźnika) - ale nie więcej, gdyż to wywołuje inflację,
- NBP w miarę możliwości skupuje złoto, srebro, platynę i pallad w celu dywersyfikacji aktywów i zapewnienia stabilności waluty,
- banki tracą możliwość kreacji fiducjarnego pieniądza ex nihilo, gdyż lichwą jest zarabianie na pożyczaniu pieniędzy, które jeszcze nie istnieją (kuriozalna jest bowiem sytuacja, że w Polsce są one zobowiązane jedynie do 3,5%-owej rezerwy cząstkowej lokat, a reszta bierze się... skąd?),
- państwo na wszystkich szczeblach organizacyjnych dąży do bilansowania wydatków i dochodów oraz do jak najszybszego spłacenia długu publicznego,
- długofalowym celem jest zakaz uchwalania budżetów z deficytem przekraczającym sumę zeszłorocznej nadwyżki i powyżej tempa rocznego rozwoju gospodarczego (z wyłączeniem sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa państwa, stanu wyjątkowego czy wojennego).
- Bezpieczeństwo i infrastruktura:
- utrzymuje się finansowanie sądownictwa, policji i wojska z budżetu, a w przypadku dobrej kondycji gospodarczej państwa planuje się wzrost nakładów,
- utrzymuje się finansowanie infrastruktury drogowej z akcyzy paliwowej, a dochody z eksploatacji autostrad przeznacza się na nowe inwestycje drogowe,
- utrzymuje się finansowanie infrastruktury kolejowej, przy czym za jej wykorzystywanie płacą bezpośrednio prywatne firmy przewoźnicze (obecne spółki PKP są prywatyzowane i podlegają wolnej konkurencji),
- w miarę możliwości prywatyzowane są także pozostałe firmy państwowe (z tą różnicą, że nie w niejasnych konkursach jak dotąd, tylko z licytacji, by sprzedać je jak najdrożej), zysk z prywatyzacji idzie w całości na poczet Odszkodowawczego Funduszu Emerytalnego,
- zagrabiona dawniej własność jest reprywatyzowana,
- państwo pozostawia sobie jedynie newralgiczne spółki, mające wpływ np. na bezpieczeństwo energetyczne kraju,
- państwo aktywnie angażuje się w pozyskiwanie nowych źródeł energii jak gaz łupkowy czy niedocenianą dotąd geotermię (energetyka jądrowa jest tu do głębokiego przemyślenia, bo sensowny próg rentowności i zwrotu kosztów składowania odpadów uzyskuje się dopiero po postawieniu kilku elektrowni atomowych).
- Nauka, kultura, sztuka, media, sport, turystyka:
- państwo z początku nadal zajmuje się w/w dziedzinami, z uwagi na dotychczasowe, wielopokoleniowe już przyzwyczajenia ludzi,
- państwo jednocześnie aktywnie zachęca prywatne ośrodki do coraz szerszego przejmowania jego kompetencji, by to ludzie sami w jak największym stopniu finansowali z własnych środków to, co uważają za pożyteczne,
- państwo dąży do ograniczenia zainteresowania w tych obszarach do niezbędnego minimum (np. utrzymywania elementarnych struktur związków sportowych uznawanych za narodowe reprezentacje, czego wymagają międzynarodowe organizacje sportowe - i nic ponadto),
- w przypadku badań naukowych w miarę wzrostu bezpieczeństwa wydatki na technologie militarne ustępują wydatkom na technologie cywilne, których wyniki są jawne dla społeczeństwa i wykorzystywane w pozostałych gałęziach gospodarki.
- Edukacja i szkolnictwo:
- rezygnuje się z nietrafionego pomysłów gimnazjów i powraca się do sprawdzonej koncepcji 8-letniej szkoły podstawowej, można też dołączyć do tego nieobowiązkowe 2-letnie przygotowanie przedszkolne,
- 2-letnie przedszkole i 8-letnia podstawówka jest finansowana z budżetu, przy czym "pieniądze wędrują za uczniem" przy zmianie placówki, co pobudza je do konkurencyjności,
- osoby uczące swoje dzieci samodzielnie (tzw. homeschooling) lub w szkołach prywatnych otrzymują bon edukacyjny z częściową rekompensatą pieniężną za to, że "nie obciążają" infrastruktury usług publicznych,
- Ministerstwo Edukacji Narodowej wyznacza minima programowe, a efekty nauki są weryfikowane państwowymi egzaminami,
- dla chłopców i chętnych dziewczyn w ostatniej klasie podstawówki organizuje się kilkudniowe szkolenia w jednostce wojskowej, w których mogą nauczyć się m.in. właściwego posługiwania się bronią,
- obowiązek szkolny wygasa w wieku lat 15, więc młodzi mogą iść już do pracy, do wojska lub kształcić się dalej na własny koszt,
- można pomyśleć też o nieoprocentowanym kredycie edukacyjnym dla osób podejmujących naukę w liceach / w technikach / na studiach, który spłacaliby przez kilkanaście lat już po ustatkowaniu się,
- pewne ośrodki edukacyjne na życzenie i przy współfinansowaniu województw mogą być wyłączone z gry rynkowej i służyć jako centra naukowo-technologiczne (np. renomowane licea czy uniwersytety z ośrodkami badawczymi).
- Ochrona zdrowia:
- poprzez likwidację składki zdrowotnej znosi się obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego, gdyż jest to taka sama usługa jak każda inna (nie istnieje żaden Narodowy Fundusz Szewców, a większość przecież w dziurawych butach nie chodzi),
- następuje prywatyzacja i komercjalizacja Narodowego Funduszu Zdrowia, który odtąd jest zmuszony konkurować z innymi ubezpieczycielami, wynikiem czego jest wzrost jakości i spadek cen usług medycznych, co pozwala szerszej grupie społeczeństwa leczyć się w bardziej profesjonalnych warunkach i szybciej korzystać z osiągnięć światowej medycyny,
- osoby starsze w ramach rekompensaty za opłacanie przez prawie całe życie składki zdrowotnej, dostają proporcjonalny dodatek, który mogą wykorzystać w zamian obiecywanych im dopłat do leków i opieki na starość,
- finansowanie straży pożarnej, pogotowia ratunkowego, OIOM-ów i operacji ratujących życie pozostaje w gestii państwa, a każdy szpital ma ustawowy obowiązek przyjęcia pacjenta w stanie krytycznym,
- wszelkie inne choroby (czy to przewlekłe, czy nawet źle rokujące) są leczone prywatnie, z kasy ubezpieczyciela lub ze zbiórek charytatywnych,
- można pomyśleć też o nieoprocentowanym kredycie chorobowym dla osób znajdujących się w ciężkiej sytuacji finansowej, który spłacaliby przez kilkanaście lat już po wyjściu z choroby,
- pewne ośrodki zdrowotne na życzenie i przy współfinansowaniu województw mogą być wyłączone z gry rynkowej i służyć jako centra naukowe akademii medycznych lub szpitale, w których będzie leczyć się w miarę możliwości budżetu rzadkie, drogie czy "beznadziejne przypadki".
- Zabezpieczenia emerytalne:
- dotychczasowe reformy i deformy rządów uznaje się za niewystarczające, by zapewnić długoterminową wypłacalność państwa ("rabunek" Funduszu Rezerwy Demograficznej czy ograniczenie składki przekazywanej do obecnych Otwartych Funduszy Emerytalnych świadczą o histerycznych próbach ratowania doraźnych finansów kosztem postępującego ryzyka niewypłacalności za kilkanaście lat, a obecny plan podniesienia wieku emerytalnego i tak jest zbyt wolny, by przy obecnym trendzie demograficznym utrzymać ten bismarckowski wynalazek ""Międzypokoleniowego Kapitału Uprawnień Emerytalnych"), natomiast dokonywane wypaczenia zamiast dokończenia reformy z 1999 r. wymagają już natychmiastowych działań, by przywrócić długofalową stabilność finansów,
- stwierdza się bankructwo Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego,
- nacjonalizuje się kapitał zgromadzony w Otwartych Funduszach Emerytalnych (jak na Węgrzech),
- pozyskane środki przenosi się do Odszkodowawczego Funduszu Emerytalnego, do którego wypływają już zyski z prywatyzacji oraz kopalin i nowych źródeł energii,
- dotychczasowi "kapitałodawcy" ZUS-u i KRUS-u otrzymują odszkodowania proporcjonalne do wysokości wniesionego wkładu i przepracowanych lat,
- wobec sytuacji budżetowej "świadczenia odszkodowawcze" prawdopodobnie ulegną lekkiemu "spłaszczeniu" (najbogatsi część środków stracą, najbiedniejsi ciut zyskają), ale obecny chimeryczny system, nawet przy lepszej sytuacji demograficznej, i tak jest nie do utrzymania, więc nie ma co dalej "owijać w bawełnę",
- szacuje się, że zobowiązania emerytalne to ok. 3 bln zł, więc w razie zbyt małych funduszów, trzeba będzie tymczasowo dofinansowywać je z podatków konsumpcyjnych z budżetu (ale to nic nowego, bo od 20 lat zasypuje się tak tę dziurę bez dna),
- osoby dopiero wchodzące na rynek pracy nie wpłacą już ani złotówki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i nie będą mieć żadnych roszczeń emerytalnych,
- rolnicy korzystający dotąd z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zamienią swoje gospodarstwa rolne w jedną ze zwykłych form działalności gospodarczych,
- istnieje także tzw. "model kanadyjski", w którym każdy pracujący wpłaca stałą kwotę i w zamian na starość otrzymuje równe minimalne świadczenie - jest to propozycja warta rozpatrzenia, gdyby niezbyt realny finansowo okazał się poniższy pomysł tzw. "niepełnego dochodu podstawowego".
- Zabezpieczenia socjalne:
- zamiast wszystkich zawiłych dotacji, zasiłków, stypendiów i subsydiów wprowadzić można tzw. "negatywny podatek dochodowy" zaproponowany przez Miltona Friedmana, czyli ustalić pewną kwotę dochodu, poniżej której dostaje się proporcjonalną zapomogę i powyżej której płaci się podatek, co eliminuję masę biurokracji, a jednocześnie nie zniechęca do pracy (jednak ciągle wymaga inwigilacji państwa w postaci konieczności składania deklaracji PIT),
- innym pomysłem jest tzw. "niepełny dochód podstawowy" popierany nawet przez Friedricha Hayeka, czyli pewna kwota oscylująca na granicy minimum egzystencjalnego, którą otrzymuje każdy obywatel RP przebywający w kraju, np. zgłaszając się osobiście (lub przez pełnomocnika w przypadku osób chorych czy starych) raz na kwartał do odpowiedniego urzędu; takie rozwiązanie z pewnością zadowala socjalistów, którzy są "wrażliwi na krzywdę ludzką" (choć czy sami udzielają się charytatywnie?), wpisuje się w potrzebę prowadzenia polityki prorodzinnej oraz zabezpiecza ludzi na starość w razie ich niezaradności w zbieraniu przez całe życie kapitału wystarczającego na okres, w którym nie będą oni już w stanie pracować,
- obawy "przepijania otrzymanych pieniędzy" czy też "topienia ich w innych używkach" rozwiewają dobrowolne organizacje charytatywne, które mogą pomagać ubogim rodzinom np. na zasadzie wymagania przedstawiania faktur i paragonów świadczących o tym, że dotychczasowe środki wydawane są w sposób racjonalny i dopiero wtedy udzielające pomocy - albo na zasadzie wpłacania "abonamentu", za który otrzymywałoby się imienną kartę płatniczą z limitem wydatków na poszczególne dobra (żywność, edukacja, zdrowie), jednak większym od wcześniej wpłaconej kwoty - czy też w jeszcze inny sposób, którego (z powodu nieograniczonej kreatywności ludzkiej) nie można w tej chwili przewidzieć,
- ewentualnie należy zastanowić się nad innymi rozwiązaniami, które nie będą zniechęcać do pracy oraz nie będą zabierać pola do popisu dla dobrowolnych organizacji charytatywnych.
- Forma ustrojowa:
- Rzeczpospolita Polska staje się praworządną republiką chroniącą życie, wolność, własność i sprawiedliwość, zabezpieczającą przed niszczeniem środowiska naturalnego, zapewniającą obywatelom bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne oraz prowadzącą podmiotową politykę zagraniczną (prymat prawa i interesu krajowego),
- w trakcie porządkowania przepisów wprowadza się nową Konstytucję i nowe zasady stanowienia prawa zgodne m.in. z zasadami: "wolność mojej pięści jest ograniczona bliskością twojego nosa", "chcącemu nie dzieje się krzywda", "umów należy dotrzymywać" czy "prawo nie działa wstecz", a wszelkie nowe akty prawne zostają poprzedzone preambułą zawierającą intencje i duch tworzonego prawa, czyli jasno określone cele, które nie muszą być wprawdzie zapisane formalnym językiem prawniczym, natomiast mają minimalizować praktyki wykorzystywania "luk prawnych", gdy przecinek postawiony w złym miejscu wypacza sens całego przepisu,
- wszelkie ograniczenia wolności (a w szczególności wolności gospodarczej) w imię interesu publicznego mogą być nakładane wyłącznie mocą ustawy przyjmowanej kwalifikowaną większością dwóch trzecich głosów,
- poza kluczowymi kompetencjami warunkującymi integralność państwa, uznaje się i respektuje dość szeroką niezależność województw i gmin, które mogą nakładać własne podatki (np. od nieruchomości), wdrażać różne formy zabezpieczenia socjalnego czy zwiększać inne wydatki (np. na kulturę, szkoły, szpitale) i konkurować taką ofertą z innymi gminami, województwami i regionami,
- państwo może być członkiem organizacji międzynarodowych, o ile nie oznacza to ograniczenia jego podmiotowości czy przejmowania kluczowych kompetencji przez te organizacje, państwo dąży też do zawierania umów międzynarodowych gwarantujących swobodny przepływ kapitału i ludzi w ramach wolnego rynku,
- władzę ustawodawczą stanowią Sejm (liczbę posłów można ograniczyć do 360) i Senat (100 senatorów), kadencja trwa 4 lata, w wyborach do Sejmu obowiązuje ordynacja proporcjonalna z 3%-owym progiem wyborczym (wraz z instytucją tzw. "mandatu pustego", czyli brania pod uwagę również głosów nieważnych przy rozdzielaniu mandatów, co pozwoli wyrażać obywatelskie niezadowolenie) lub mieszana z większościową lub też w całości ordynacja preferencyjna, a do Senatu ordynacja większościowa (jednomandatowe okręgi wyborcze),
- władzę wykonawczą sprawuje Prezydent, wybierany w wyborach bezpośrednich na 5-letnią kadencję (maksymalnie trzykrotnie), wraz z podległym mu gabinetem ministrów (reprezentowanym przez Prezesa Rady Ministrów?) i zatwierdzonym większością głosów przez Zgromadzenie Narodowe (w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów i senatorów), rząd nie zajmuje się również polityką fiskalną, a więc nie wolno mu m.in. regulować kwestii podatków, ani także wprowadzać drogą okrężną specyficznych danin publicznych będących w istocie parapodatkami,
- władzę sądowniczą obejmują sądy i trybunały, a sędziowie, prokuratorzy i policjanci na wyższych stopniach nie są nominowani z nadania, tylko w ramach wyborów powszechnych,
- referendum w kwestii obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej przeprowadzane jest automatycznie po zebraniu podpisów 1 miliona obywateli uprawnionych do głosowania (ok. 3%), a jeśli zebrano mniejszą ilość ważnych podpisów, lecz jednocześnie większą bądź równą 100 tysięcy, decyzja o przeprowadzeniu referendum pozostawiana jest Sejmowi,
- wszystkie wybory i referenda są finansowane bezpośrednio w lokalach wyborczych przez obywateli, którzy chcą oddać głos,
- dodatkowo na kartach do głosowania umieszcza się zamknięty test wiedzy z zagadnień zawartych w Konstytucji, a uzyskany procent wyników z tego testu staje się jednocześnie "mnożnikiem ważności głosu" (jeśli ktoś odpowiedział bezbłędnie, jego głos liczy się jako 1, a jeżeli nie odpowiedział poprawnie na żadne pytanie, wówczas nie jest w ogóle liczony),
- administracja państwowa utrzymywana jest na możliwie niskim poziomie, a urzędnicy pracują w systemie zadaniowym (a więc gdy zachodzi potrzeba zwiększenia liczby osób w celu wykonania konkretnego nadzwyczajnego zadania, nowi są przydzielani lub zatrudniani jedynie na podstawie umów ograniczonych czasowo, wraz z karami umownymi za przekroczenie terminu),
- system informatyczny państwa oparty jest na wolnym i otwartym oprogramowaniu (Open Source), obywatele mają wygodny wgląd do dokumentacji publicznej w postaci elektronicznej i mogą załatwiać liczne sprawy urzędowe przez internet, a przy wszystkich urzędach uruchomione są punkty Wi-Fi (z ograniczeniami prędkości i długości trwania jednej sesji) stanowiące szkielet państwowego dostępu do internetu.
- Kwestie prawne:
- Rzeczpospolita Polska jest neutralna światopoglądowo, choć uznaje wartości chrześcijańskie za fundament ładu moralnego oraz wyraża szacunek dla wartości patriotycznych, historii, tradycji i dorobku kulturalnego Narodu,
- państwo nie ogranicza szerokich uprawnień obywateli do obrony własnej (np. dostęp do broni jest umożliwiany po przejściu podstawowego przeszkolenia, zdania testu psychologicznego i wypełnienia kryterium niekaralności),
- państwo nie ściga tzw. "przestępstw bez ofiary", lecz wyłącznie takie, w których występuje osoba poszkodowana,
- państwo sprawnie, szybko i stanowczo egzekwuje surowe kary (włącznie z karą śmierci) za dokonane przestępstwa,
- ofiara lub osoby jej bliskie mogę prosić sąd o łagodniejszy wymiar kary (np. jeśli ofiara była ideologicznie przeciwnikiem kary śmierci i spisała taką wolę, sąd może zamienić karę główną na dożywocie albo zamiast skazywać złodzieja na odsiadkę w więzieniu, zobowiązać go do spłaty dwukrotności tego, co ukradł, jeśli z takim wnioskiem wystąpi okradziony),
- w więzieniach stwarza się odpowiednie warunki ku temu, by skazani mogli pracować i choć częściowo zarabiać na swoje utrzymanie, a ci, którzy zdecydują się pracować, uzyskają dostęp do lepszych cel, stylizowanych z biegiem czasu na otoczenie domowe (doświadczenia z innych krajów pokazują, że przebywanie więźniów w jak najlepszych warunkach pozytywnie wpływa na proces resocjalizacyjny),
- małżeństwo pozostaje związkiem kobiety i mężczyzny,
- państwo daje każdej parze możliwość zawarcia związku partnerskiego (bez usankcjonowanego przywileju adopcji dzieci), dzięki któremu są oni traktowani przez sąd lub szpital jako osoby bliskie,
- utrzymuje się obecny kompromis aborcyjny, lecz daje się możliwość eutanazji dla osób, które wyrażą odpowiednią wolę i czynnie zaangażują się w pozbawienie się życia (np. przesuwając tłok strzykawki z trucizną),
- wszelkie substancje czy organizmy mogące służyć za używki nie są obiektem zainteresowania państwa (prócz akcyzy nakładanej na produkty luksusowe), wyjątek stanowią substancje lub organizmy mogące stwarzać zagrożenie epidemiologiczne.
- państwo udziela patentów na okres 10 lat; wynalazca na początku sam określa wartość swojego patentu i od tej kwoty płaci podatek w ramach ochrony swojego monopolu - początkowo niski, ale rokrocznie rosnący w postępie geometrycznym; dany patent można w dowolnym momencie odkupić od wynalazcy oferując mu kwotę wyższą niż tę, którą sam zadeklarował jako przewidywany zwrot z inwestycji ochrony patentowej,
- ochrona dzieł tzw. "własności intelektualnej" nie jest udzielana automatycznie, ale jest egzekwowana raczej na drodze procesów sądowych i na zasadzie odszkodowań, gdy ktoś bezpośrednio czerpie korzyści z twórczości osób trzecich (np. radio na pewno, ale czy fryzjer słuchający tegoż radia w swoim salonie też? - pozywający musiałby to udowodnić przed sądem); ochronę przed takimi pozwami zapewnia oczywiście dobrowolne zapisanie się do organizacji typu ZAiKS i konkurencyjnych.
____
Myśl przewodnia...

Polityk, który chce zagłosować za podwyżką podatków, powinien najpierw skoczyć na głowę z wieżowca i dopiero jeśli przeżyje, ma prawo zagłosować za podwyżką. :-)
Szacunki kosztów! W roku 2011 struktura wydatków budżetowych wyglądała następująco:
32% Renty i emerytury (to "tylko" dopłata z budżetu, nie licząc osobnych budżetów ZUS-u i KRUS-u)
15% Zdrowie
11% Oświata
8,5% Bezpieczeństwo
7,5% Dług publiczny
7% Unia Europejska
5% Infrastruktura
5% Pomoc społeczna
4% Administracja
5% Inne
= 313 344 mln zł
Według koncepcji minarchistycznej do działania państwa wystarczy zapewnienie bezpieczeństwa, infrastruktury i skromnej administracji publicznej - razem ok. 15%. W mojej koncepcji uchowają się jeszcze częściowo fundusze na oświatę i zdrowie. Jest więc już trochę ponad ćwierć. Doliczając do tego kwestię wywiązywania się z zawartych umów (UE i dług publiczny) oraz znacznie zredukowane "inne" (przy zmniejszonych kompetencjach państwa liczę na mniej "wycieków" pieniędzy) wychodzi ok. 42% obecnych wydatków budżetu centralnego. "Renta narodowa" w wysokości 400 zł domyka więc pozostałe 58% budżetu.
Myślę, że choć część koncepcji stąd jest warta wzięcia pod uwagę.
