Page 3 of 3

Re: [Dyskusja] Dlaczego jesteśmy zmuszani do czytania lektur?

PostPosted: 6 Mar 2011, o 23:10
by ZiomalMarcin
Yyyy co mają książki do polityki? Schodzimy z tematu.

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 6 marca 2011, o 22:31 ]
:arrow: oswiata-i-uslugi-edukacyjne-system-panstwowy-czy-prywatny-vt17783.htm :mryellow:

Re: [Dyskusja] Dlaczego jesteśmy zmuszani do czytania lektur?

PostPosted: 7 Mar 2011, o 17:18
by michero
Weźcie pod uwagę też to, że to, że jesteśmy do czegoś zmuszani może też służyć temu, by ktoś odkrył co lubi. Bo może po takim zmuszaniu ktoś uzna, że pisanie książek czy wierszy to to, co chce robić:)
Druga rzecz to ortografia. Czytanie książek czy gazet powoduje to, że jakoś tam ta poprawna pisownia wchodzi nam do głowy. Sam widzę po sobie, obecnie mało czytam książek czy gazet, głównie internet i czuje spadek mojego poziomu pod względem ortografii;) A to przez to, że w internecie korekty jednak nie ma i jest masa błędów, co niestety zaniża poziom

Re: [Dyskusja] Dlaczego jesteśmy zmuszani do czytania lektur?

PostPosted: 14 Mar 2011, o 21:06
by ZiomalMarcin
Na jutro - Pożegnanie z Marią. Już pierwsze zdania mnie odpychają do czytania (a miałem taki zamiar, zostawiłem to sobie na rano jak będę czekał na zajęcia).

Cytat ze streszczenia:
Pan młody, który był pianistą „wyznania narodowego”, latem został ochrzczony „(…) przy zapalonych świecach, wiechciach kwiatów i miednicy chłodnej, kaplicznej wody, którą zapobiegliwy ksiądz umył mu dokładnie głowę (…)”


Nasuwa mi się zdanie kiepskiego: "Co mnie to (kartofel) obchodzi"
I przez takie pierdoły rzygam na samo słowo lektura. Bardzo interesujące, że został ochrzczony. Zaiste intresujące, aż sen z powiek znosi. Jak ktoś jest wyznania chrześcijańskiego to logiczne, że przyjmuje chrzest. Po prostu bardziej jest to instrukcja "Jak żyją ludzie" dla ludzi którzy po urodzeniu zapadli w śpiączkę i obudzili się za ~10-20 lat.

Zapraszam do dalszej dyskusji.