jojo87 wrote:Chciałem aby Forumowicze poznali prawdę
No i OK, każdy kto czytał, na podstawie fatów wyrobił sobie własną opinię, czyli myślę, że cel został osiągnięty.
A mod czy JR nie musi być Twoim przyjacielem, by mieć pozwolenie na moderację na stronie. Gdy zachodzi jakieś nieporozumienie, to po prostu zgłasza się je, wyjaśnia i pozwala się na załagodzenie go przez admina, a nie ucieka. Nie?

jojo87 wrote:Faktycznie, super dorosłe podejście.
Widzę, że lubisz być zatrważająco poważny.


jojo87 wrote:A czy wg root admina to już nie podchodzi za obrażanie usera?
Może i trochę, ale też nie specjalnie jakoś ostro, by za taki tekst obrażać można było się od razu obrażać, czy kto wie co.
![;]](http://nokiahacking.pl/images/smilies/yeah2.gif)
jojo87 wrote:Gdyby zarządzał dobrze to nigdy nie byłoby takiej sytuacji jaka jest.
Na szczęście jestem jeszcze ja, który mogę rozstrzygać. No i jak widzisz nie pochwaliłem tego, że nie napisał wyjaśnienia, dlaczego to mu się Twoje posty nie spodobały. A sytuacja się już nie powtórzyła. Więc chyba dobrze, nie? Nadal źle? To może stanę na uszach?


jojo87 wrote:czy może o sytuacjach w których nie wiedzą co zrobić
No... ale on wiedział, co zrobić i to zrobił.


jojo87 wrote:Po prostu sądzę, że takiego delikwenta jak maciek (niestety) stać na więcej
Oczywiście, że stać na więcej. Ale jak widzisz, jednak tego nie robi, nie rozdmuchuje i stara się dojść do ładu. To chyba dobrze, nie?

Ja się podpisuję pod jego postem. Też mi Cię żal, ale nie w sensie, by "wjechać" na Twoją osobę, tylko w sensie, że opuszczasz forum z powodu głupiej jednej sprawy. Wskazywałeś jego dziecinność, a sam nie wiem, czy ta decyzja jest tak strasznie dojrzała (a jesteś jednak starszy, co niejako zobowiązuje).

Nie rozumiem tego, ale jeśli chcesz odejść, to powtórzę.

pawelooss wrote:Wierz mi, że szkoda nam jest tracić dobrego uploadera i aktywnego użytkownika, ale jeżeli każda następna dyskusja miałaby tak samo wyglądać, to lepiej już powiedzieć: "Krzyż na drogę!" (a, zapomniałem, że Ty ateista - jeszcze mi to wytkniesz, więc zawczasu wybacz niezręczność).
Pozdrowienia! Best Regards! Viele Grüße!



PS: Ja i tak chciałbym, żebyś został, bo po co przez takie głupie sprawy się "rozwodzić". Spróbuj może jednak przeanalizować jeszcze te moje argumenty. Lepiej jest coś budować, tworzyć razem, niźli tracić siły i zdrowie na kłótnie.
