IuDeX wrote:Stereotypy chyba panują tutaj. Polityk=zły.
bastard3son wrote:Chyba, że wykorzystałeś moją wypowiedź do podparcia nią swojej - w takiej sytuacji zwracam honor.
kacper5 wrote:Drzewa są tam tak cienkie. Że samolot nie mógłby onie zahaczyć. W ostateczności ściął by je.
kacper5 wrote:Na początku (przed przyjazdem Putnia i tego tałatajstwa) przeprowadzano wywiady ze świadkami i jeden powiedział że usłyszał 2 stłumione wybuchy, spojrzał w niebo i zobaczył samolot spadający w drzewa.
bastard3son wrote:kacper5 wrote:Drzewa są tam tak cienkie. Że samolot nie mógłby onie zahaczyć. W ostateczności ściął by je.
No to przypatrz się uważnie - widać tam właśnie pościnane drzewa. A jeśli myślisz, że takie ścięcie drzewa to dla samolotu lecącego z dużą prędkością nic, to proszę Cię - wracaj na lekcje fizyki i nie zabieraj głosu na temat, o którym nie masz pojęcia.kacper5 wrote:Na początku (przed przyjazdem Putnia i tego tałatajstwa) przeprowadzano wywiady ze świadkami i jeden powiedział że usłyszał 2 stłumione wybuchy, spojrzał w niebo i zobaczył samolot spadający w drzewa.
Błąd. Usłyszał wybuch i zobaczył samolot między drzewami. Czynników mogło być tysiąc. Chociażby odłamek drzewa, który wpadł do silnika i spowodował zapłon, a następnie eksplozja paliwa.
kacper5 wrote:Jeśli samochód jadący 80 km na godzinę i ważący 1 tonę uderzy w takie drzewo to złamie/zetnie je. A samolot lecący 90km na godzinę (spadał przecież) i ważący 100 ton takie drzewko to dla niego pryszcz.
bastard3son wrote:wracaj na lekcje fizyki i nie zabieraj głosu na temat, o którym nie masz pojęcia.
kacper5 wrote:Nie widziałeś miejsca zdarzenia.
Users browsing this forum: No registered users and 12 guests