ZiomalMarcin wrote:W Polsce wolności słowa nie ma. Nie ma również czegoś takiego jak satyra.
Obeebok wrote:Biorąc pod uwagę fakt, że strona z grą dalej działa, a twórca nie siedzi w areszcie, to Twoja prawda=gówno prawda. A że niektóre środowiska są oburzone, to inna para kaloszy.
ZiomalMarcin wrote:A strona antykomor.pl? Znowu się ośmieszyłeś przed społecznością.
pawelooss wrote:Pozwól, że pozostanę przy swojej opinii nt. jakości sądownictwa w Polsce. Zwłaszcza że to środowisko nigdy nie zostało oczyszczone czy choćby elementarnie rozliczone z wyroków wydawanych w poprzednim ustroju.
Filip wrote:Obeebok, polska wolność to oksymoron.
[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 7 grudnia 2012, o 14:39 ]
I się zaraz zacznie...
Obeebok wrote:Tak samo, jak środowisko sprzedawców warzyw i każde inne, ale co to ma do rzeczy?
Obeebok wrote:Sędzia ma wydać taki wyrok, żeby był zgodny z prawem, a nie z moralnym poczuciem sprawiedliwości społeczeństwa.
pawelooss wrote:Bo w przypadku sprzedawcy warzyw mogę zawsze pójść do innego, jeśli uznam, że obsługuje mnie niekompetentny buc.
pawelooss wrote:a że prawo jest wybitnie głupie, bo tylko „odwilżone” (a nie kompletnie przeorane) względem poprzedniego ustroju, to jest, jak jest...
Obeebok wrote:Wniosek o wyłączenie sędziego, skarga do sędziego wizytatora, zażalenie, apelacja, kasacja.
Obeebok wrote:W I instancji orzekają głównie sędziowie młodzi, którzy z PRLem nie mają nic wspólnego.
Obeebok wrote:Chociaż po co ja się produkuję. Przecież to wszystko to jedna wielka SITWA.
pawelooss wrote:Żeby zrobić aplikację, by dostać się gdziekolwiek i tak w praktyce trzeba mieć plecy (rodzina / znajomi). Takie realia.
Users browsing this forum: No registered users and 0 guests