No to może coś na rozluźnienie

Ostatnio byłem z kolegą na mieście, i skończyły mu się gumki... No i akurat przechodziliśmy obok apteki i miał tam je kupić, ale przypomniał sobie że tam pracuje jego ciotka, więc poprosił mnie abym kupił za niego. No to wchodzę i mówię że gumki rozmiar taki średnio-duży o smaku truskawkowym, zapłaciłem i wyszedłem.