Super jest ten test.



[ Dodano: 25 kwi 2015, o 01:00 ]
Kukiz stworzy ruch ze związkowcami z OPZZ i organizacjami lewicowymi.
Przy czym wyszło już małe sprostowanko: http://pikio.pl/kukiz-opzz-szmulewicza- ... -jak-pzpr/

[ Dodano: 1 maja 2015, o 14:10 ]
Sondaż prezydencki IBRiS dla PR (01.05.2015)
Pierwszy sondaż, w którym Komorowski spada poniżej 40%. Dostaje się też Dudzie i Ogórek. Zyskuje Kukiz, JKM i Jarubas.

du** sondaże. Nie zapominać, że elektorat komora nie potrafi korzystać z internetu, dlatego te wszystkie sondaże są o kant du**. Kukiz wysoko, bo głosują 12 latki, bronek daleko bo tak jak mówię, jego ludzie nie potrafią korzystać z komputera.

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 1 maja 2015, o 18:26 ]
Co to ma do rzeczy? Przecież sondażownie korzystają najczęściej z techniki CATI. To nie internetowa ankieta.

JKM chce pozbawić praw wyborczych urzędników i pobierających zasiłki.

Pozbawieni głosu byliby m.in nieletni, przebywający w więzieniach i zakładach psychiatrycznych, osoby zatrudnione na posadach państwowych, służby mundurowe oraz obywatele, którzy pobierają od państwa zasiłki.
„W wyborach nie będą brały udziału osoby, które są na garnuszku państwa, zarówno urzędnicy, wojskowi, policjanci czy osoby pobierające zasiłki od państwa. Jeżeli mamy mieć demokrację, to głosować mogą Ci którzy płacą podatki, a nie ci którzy biorą pieniądze od państwa. To rzecz niesłuchanie ważna. Nowa konstytucja ograniczy liczbę urzędników i osób stanowiących prawo.”

Całkiem zmyślny projekt.

Komorowski o emigracji Polaków: Ten proces nie jest dziś tak dotkliwy.

Zdaniem Komorowskiego, Polska dynamicznie się rozwija, a proces emigracji nie jest tak dotkliwy i nie ma w nim nic złego.

(...)czy osoby pobierające zasiłki od państwa.

co z osobami niepełnosprawnymi, pobierającymi renty chorobowe, inwalidzkie, socjalne?

[ Dodano: 4 maja 2015, o 15:28 ]
więc rozumiem, że ten przygłup chce być prezydentem nie dostając za to ani złotówki? Bo jeżeli nie, to będzie takim samym darmozjadem jak ci, których chce pozbawić praw wyborczych. Stary hipokryta. Na szczęście nie grozi nam jego prezydentura, więc spokojnie

No jeśli pobierają renty, to bez prawa głosu. Tak samo jak zostałby prezydentem i pobierałby diety, to również nie mógłby głosować. Mi się to podoba. Ja nie jestem demokratą, tylko republikaninem, a u zarania historii USA głosować mogli właśnie wyłącznie posiadacze majątku ziemskiego, odprowadzający przez co najmniej kilka lat podatki, którzy dodatkowo zdali test.

pawelooss wrote:No jeśli pobierają renty, to bez prawa głosu.

pawelooss wrote:Mi się to podoba.

mam nadzieję że żartujesz

Dlaczego? Demograficznie pokolenie emerytów będzie rosło w siłę i jeszcze zobaczysz, jak podkręcą podateczki dla młodych pracujących, którzy nieodpowiedzialnie nie wyemigrowali, żeby dla nich wszystkich starczyło. Kto to widział, żeby odbiorca podarunku, zamiast podziękować za niego darczyńcy, wymuszał na nim danie mu jeszcze więcej. A tak jest w demokracji.

JOW-ów Kukiza nie kupuję przy tym zupełnie. To też nic istotnego nie zmieni. Można ostatecznie pomyśleć o ordynacji preferencyjnej, rankingowej, w której nie ma zmarnowanych głosów, ale to też takie kwiatki do kożucha.


@DOWN: Tak to niestety nie działa. Państwa mają ciągłość. Nawet gdy były tworzone z okupowanych ziem, to ją miały.

A ja bym zaczął Polskę od nowa. Nowe prawo, nowa Konstytucja, nowe ustawy, nowy rząd. Wszystko od zera.

Głosujcie na kogo chcecie! Oprócz Komorowskiego i Jarubasa.... I na każdych innych wyborach na wszystkich prócz PO!!!
Platforma Obywatelska to taki syf, że aż żal.

Nie jesteśmy jedynym państwem, w którym jest starzejące się społeczeństwo. Tylko, że inne jakoś funkcjonują a ludzie nie narzekają na poziom życia. Każdy oddaje lwią część swojej wypłaty na tych darmozjadów. Gdzie jest ta kasa jak ciągle brakuje? Nawet jak będziesz chciał założyć działalność gospodarczą, to Ci dojebią zusu prawie 5 stówek, gdzie w uk ta stawka wynosi 11 funtów (jeszcze to sprawdzę dokładnie!). Po 2 latach płacisz ponad kafla za osobę.

Nie szuka się oszczędności tam gdzie powinno. Tylko dojenie z obywateli...


Jedyny ratunek to kolejny rozbiór.

davvid wrote:Nie szuka się oszczędności tam gdzie powinno. Tylko dojenie z obywateli...

A gdzie powinno?

davvid wrote:Gdzie jest ta kasa jak ciągle brakuje?

Tutaj, w rozbiciu na poszczególne dziedziny:
>> cena-panstwa-zbior-danych-budzetowych-w-jednym-miejscu-vt25016.htm#p568627

Jedna trzecia budżetu to emerytury i renty. Za kilkanaście lat osiągną ~połowę, chyba że zostaną drastycznie zmniejszone... co pewnie tak czy siak nastąpi i to równolegle w wielu krajach o systemie opartym na odwróconym trójkącie demograficznym.

[ Dodano: 5 maja 2015, o 19:25 ]
Za godzinę na jedynce rozpoczyna się debata 10 kandydatów. Bula nie będzie. Tym bardziej warto zobaczyć, co powiedzą.

[ Dodano: 5 maja 2015, o 20:30 ]
Zaczęła się.

[ Dodano: 5 maja 2015, o 23:00 ]
Najlepsza debata, jaką oglądałem. Ktoś jeszcze, czy tylko ja?

Marek Migalski wrote:Teraz na serio.
Wygrani - PBK i JKM. Przegrany - Kukiz.
Reszta bez większych strat i bez zysków.
A wpływ na realne notowania będą nikłe.

Zgadzam się.

Palikot proponuje, by liczbę deputowanych określać stosownie do frekwencji w wyborach parlamentarnych. Gdyby ona wyniosła 100%, co oczywiście pozostaje nierealne, posłów byłoby 460, jak dotychczas. W przypadku mniejszej liczba proporcjonalnie by spadała. I tak: gdyby tylko 50% uprawnionych do głosowania wzięło udział w wyborach, liczba posłów w Sejmie wyniosłaby 230. Celem takiego rozwiązania jest to, by zmobilizować partie do walki o wyborców, oni z kolei, jeśli nie znajdą satysfakcjonującego programu wyborczego, mogą wpłynąć na liczebność Sejmu: "Zredukują liczbę posłów, jeśli posłowie ich nie przekonają do tego głosowania" - stwierdził Palikot. Innym dobrym skutkiem zmiany mogłyby być większe ułatwienia w głosowaniu, co też podniosłoby frekwencję.

Tym mnie zaskoczył. Mój dawny pomysł. Ale KŁAMAŁ na samym końcu debaty o JKM i Kukizie, co strasznie mnie zraziło.

I na tę chwilę potwierdzam głos na Jacka Wilka. Wybronił się własnym pomysłem na ordynację preferencyjną (rankingową). Pomysł alternatywny i dla obecnego systemu proporcjonalnego, i dla JOW-ów. Ale nie zostanie usłyszany...

szogun taki pewny wygranej że nawet mu się nie chce du** ruszyć na debate

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 6 maja 2015, o 00:37 ]
No a Kukiz przyniósł mu nawet krzesełko.

Fragmentarycznie oglądałem, ale dla mnie to żadna debata. Wiadomo, że przy 10 ludziach raczej ciężko coś takiego zrealizować, ale debata powinna polegać na dyskusji między kandydatami, walce na argumenty, a nie monologu każdego z osobna.

Najlepiej wypadł Grzegorz Braun

Cała debata jak by ktoś wczoraj nie widział
http://www.cda.pl/video/21344784/Debata-prezydencka-2015-wybory-prezydenckie-2015

Braun wypadł spoko. Ciekawiło mnie, co on od siebie powie, bo zawsze mówi flegmatycznie i długo, a tutaj streścił się wyłącznie do rzeczy, którymi różni się od reszty. Z marketingowego punktu widzenia zyskał w oczach swojej grupy docelowej.

Najbardziej żenujący okazał się Nołnejmo, który w praktyce pokazał mechanizmy demokracji bezpośredniej, kiedy został przegłosowany, żeby już się zamknął.

No tak, w praktyce wyszło z tego 10 monologów, ale drobne zaczepki jednak też się zdarzały. Głównie Korwin vs. Kukiz.